Nowy kombajn samobieżny zwiększa wydajność przy uprawie ziemniaków

16.01.2024
Nowy kombajn samobieżny zwiększa wydajność przy uprawie ziemniaków

Pierwszy kombajn Enduro w Kazachstanie

 

Igor Nochevka , agronom w Aktogay Agro specjalizujący się w uprawie ziemniaków i warzyw, opowiada o ostatnim nabytku, jakim był nowy kombajn Enduro.

„W ostatnim czasie zwiększyliśmy nieco areał upraw ziemniaków. Zapotrzebowanie na maksymalną możliwą wydajność stanowiło decydujący czynnik przy wyborze nowego kombajnu. W ciągu typowego dnia roboczego możemy teraz obrobić do 17 hektarów i nawet w przypadku mokrych warunków udaje nam się zebrać ziemniaki z 9 hektarów. Nie udałoby nam się uzyskać tak imponującej wydajności za pomocą dwóch kombajnów ciągnionych” – opowiada Igor.

„Na wysoką wydajność wpływ ma kilka czynników, w tym największy zbiornik na rynku kombajnów 4-rzędowych na kołach, a także wysoka prędkość zbioru. Nowy kombajn może osiągać prędkość do 11 km na godzinę, chociaż średnio porusza się on z prędkością ok. 8 km na godzinę”.

„Poza wyższą wydajnością nowy kombajn ma inne zalety, takie jak tarcze napędzane, które nigdy nie ciągną się po ziemi, nawet w mokrych warunkach” – wyjaśnia Igor. „Niemalże nigdy nie się nie blokują, a jeżeli tak się stanie, możemy rozwiązać ten problem w kilka sekund poprzez indywidualne odwrócenie wszystkich taśm. Za to w przypadku naszych kombajnów ciągnionych zdarza się czasem, że stoją bezczynnie nawet przez godzinę, jeżeli dojdzie do blokady”.

„Podczas rozładunku zbiornika dodatkowe czyszczenie sprawia, że ziemia praktycznie nie przedostaje się razem z produktem” – wymienia Igor. „Ponadto możemy wybrać, czy korzystamy z rolek aksjalnych. Oznacza to, że w zasadzie nie dochodzi do strat ziemniaków, ponieważ maszyna prowadzi zbiór w sposób bardzo czysty i nie pozostawia po sobie odpadów”.

 „Nowy kombajn w zasadzie nie miał przestojów w tym sezonie, w przeciwieństwie do naszych kombajnów ciągnionych” – mówi Igor. „Nawet w sytuacjach, gdy pomiędzy redlinami znajduje się woda i wolelibyśmy nie kontynuować pracy, nie mamy wyboru ze względu na wczesne mrozy. Na szczęście maszyna znakomicie radzi sobie z naszą ciężką glebą”.

Poza zaletami technicznymi nowego kombajnu ważnym argumentem dla Aktogay Agro był również fakt, iż wymaga on zaledwie jednego kierowcy, zapewniając równocześnie ponad dwukrotnie większą wydajność w porównaniu z dwoma kombajnami ciągnionymi.

„Pomimo pewnej nerwowości na początku, ze względu na wiele możliwości modyfikacji, nauka szybkiego dostosowywania maszyny do zmieniających się codziennie warunków okazała się zaskakująco łatwa w praktyce, dzięki wysoce intuicyjnemu wyświetlaczowi. Na wszelkie pytania szybko uzyskiwaliśmy odpowiedź, a problemy były błyskawicznie rozwiązywane” – podsumowuje Igor.

Możemy zatem powiedzieć, że Igor, kierowca oraz właściciel Aktogay Agro, jest bardzo zadowolony ze swojego nowego kombajnu. Dzięki jego większej wydajności, lepszym rezultatom w różnych warunkach oraz skuteczności firma uznała, że inwestycja już zdążyła się zwrócić.